"6go czerwca będzie można wjechać (i zjechać) na Kasprowy Wierch bezpłatnie. Z okazji uroczystych obchodów 20-lecia wizyty Ojca Świętego Jana Pawła II na Kasprowym Wierchu. Darmowego przejazdu nie da się wcześniej zarezerwować, tak więc jeśli tylko pogoda dopisze można się spodziewać sporej kolejki do wejścia do wagonika.
Dołączył: 2011-11-22 Miasto: Gniezno Liczba postów: 2951 22 lipca 2013, 15:49 Hej!Mam pytanie do osób, które wchodziły na Kasprowy Wierch. Jak wygląda szlak na Kasprowy? Jest trudny czy łatwy? Sa łancuchy czy wejście jest łatwe?Łatwiejszy jest Kasprowy Wierch czy Giewont? Dołączył: 2009-11-03 Miasto: Rzeszów Liczba postów: 2954 22 lipca 2013, 15:54 Średnio trudny. Nie ma łańcuchów. Giewont trudniejszy. Z Kasprowego można zjechać kolejką. Zresztą wyjechać też można :-) sadcat 22 lipca 2013, 15:55 Łatwe wejście :) Dołączył: 2012-01-28 Miasto: Warszawa Liczba postów: 3204 22 lipca 2013, 15:55 Byłam i na Kasprowym i na Giewoncie i dla mnie ten drugi był trudniejszy :) Dołączył: 2012-09-06 Miasto: - Liczba postów: 16695 22 lipca 2013, 15:58 Byłam na jest łatwo, idziesz, idziesz, prawie po płaskim, wzniesienie jest bardzo końcowym odcinku zaczyna się dośc strome podejście, ale wiadomo, Rysy to nie są. Z tego co pamiętam to było kilka barierek i łańcuchów w postaci barierki, albo pomyliło mi się z innym zdobywałam w ulewnym deszczu (akurat lunęło jak byłam w połowie tego podejścia). Trochę kosodrzewinek, piękne widoki, ile sobie dobrze przypominam to jest to finalne podejscie:Na Giewoncie nie byłam. 22 lipca 2013, 16:09 mozecie polecic jakis nocleg ? Dołączył: 2008-08-05 Miasto: Warszawa Liczba postów: 427 22 lipca 2013, 16:22 Podejście łagodne, tylko pod sam koniec troszkę gorzej. Ale z pewnością trudniej jest wejść na Giewont :) Dołączył: 2012-08-20 Miasto: Radocha Liczba postów: 134 22 lipca 2013, 16:28 Na Giewoncie są łańcuchy. Ja wchodziłam na Kasprowy jak byłam w 4 klasie podstawówki ale też w zimie z niego zjeżdżam na nartach - trasy są czarne,a więc mega-trudne -> stąd płaski to on nie jest. Nie wiem, ja mam bardzo dobrą kondycję, więc to dla mnie była pestka, ale nie wiem jak jest z Twoją aktywnością fizyczną :) Dołączył: 2012-03-22 Miasto: Helsinki Liczba postów: 668 22 lipca 2013, 19:15 Kolor szlaku nie oznacza stopnia trudności. Kasprowy jest dość męczący z tego, co pamiętam, ale jak najbardziej do przejścia. No, himalaje to to nie są. Dla początkującej osoby dobry. Dołączył: 2011-07-15 Miasto: Kraków Liczba postów: 424 22 lipca 2013, 19:33 Nie pamiętam dokładnie jak było na Kasprowym, ale wchodziłam na niego mając 8 lub 9 lat - więc nie mogło być ciężko ! :)
Zobaczcie, jak w styczniu drapaliśmy się na Kasprowy! :DZimowe opisy:Kasprowy: https://goo.gl/RgqszaZnajdziecie nas na Facebook: https://www.facebook.com/nagGiewont czy Kasprowy? Autor Wiadomość piotrek23 Postów: 25 Grupa: Zarejestrowani Dołączył: May 2007 Status: Offline Giewont czy Kasprowy? witam i mam pytanie do wszystkich co byli na giewoncie i na kasprowym. ponieważ w tym roku zamierzam wręście zdobyć te szczyty i chcialbym się dowiedzieć na który z nich się łątwiej idzie i jest lżejszy??? pytam poniewąz jestem niepełnosprawny a Kocham Góry i boje sie takcih rzczy jak duza przepaść czy ostre zejście bo wtedy mam problem z zejściem dlatego prosze was o pomoc i doradzenie mi pozdrawiam 18-05-2007 11:00 AM Ataman Zbanowani Postów: 42 Grupa: Zbanowani Dołączył: Aug 2006 Status: Offline RE: Giewont czy Kasprowy? Witaj. Prawdopodobnie będziesz musiał odpuścić sobie Giewont. A na Kasprowy prowadzi łagodna ale długa trasa pod wyciągiem. Tylko czy teraz będzie czynny ten szlak z powodu remontu ? 18-05-2007 11:20 AM Sylwester Postów: 5,035 Grupa: Zarejestrowani Dołączył: Aug 2006 Status: Offline RE: Giewont czy Kasprowy? Nie napisałeś nic o swojej niepełnosprawności tj. czego ona dotyczy, oraz w jaki sposób ogranicza Twoją sprawność ruchową ... napisz też dlaczego zawężasz się tylko do Kasprowego i Giewontu - są przecież inne "przyjazne" miejsca do których ze świadomością "zdobycia" szczytu możesz się skierować ... napisz najpierw to o co pytam wcześniej, to może coś doradzę, pozdrawiam. 18-05-2007 11:22 AM piotrek23 Postów: 25 Grupa: Zarejestrowani Dołączył: May 2007 Status: Offline RE: Giewont czy Kasprowy? moja niepełnosrawność polega na tym chodze ale kuleje poprostu mam porażenie mózgowe narazie najwyzje gdzie bylem to czarny staw to była najwyższa wysokośc osiągnieta a dlaczego Giewnot ponieważ chce i mam od razu pytan o doline Pieciu stawów chialbym tam wejśc od strony morskiego oka niebiskim szlakiem przez kępe i świstasową czube i tam pochodzić troszke a pwrót przez doline roztoki. i tak powiem wejść to wszędzie wejde gorzej z zejściem jeżęli będzie ostro to cięzko dla mnie dlatego prosiłbtym o takie trasy gdzie zejście bedzie lagodne 18-05-2007 11:32 AM Pedro Administrator Postów: 5,505 Grupa: Administratorzy Dołączył: Jul 2006 Status: Offline RE: Giewont czy Kasprowy? Witaj Piotrek. W tym względzie co piszesz napewno Kasprowy jest prostszy od Giewontu. Idąc na Kasprowy nie masz właściwie żadnych trudniejszych miejsc, w przypadku Giewontu ostatni odcinek około 10-15 minutowy prowadzi skałą, jest trochę trudniejszy i jest ubezpieczony łańcuchami. Co do Pięciu Stawów, skoro wolisz wchodzić niż schodzić to polecałbym taki kierunek o jakim pisałeś, tzn. Morskie Oko -> Świstówka -> Pięc Stawów -> Roztoka. Idąc od Morskiego do góry jest jedno miejsce ze skałą i łańcuchem ale proste. Z kolei schodząc do Roztoki (chyba lepiej schodzić czarnym szlakiem) jest troszkę stromo, ale bez trudności. Z innych propozycji możesz pomyśleć w Tatrach Zachodnich np. o Grzesiu i Rakoniu z Chochołowskiej, czy też inna wycieczka z Chochołowskiej - na Trzydniowiański Wierch. Górskie Forum Internetowe - Górski Świat ( 18-05-2007 11:49 AM piotrek23 Postów: 25 Grupa: Zarejestrowani Dołączył: May 2007 Status: Offline RE: Giewont czy Kasprowy? dzięki Pedro za rade o Trzydniowiańskim też myślałem a co mi powiesz o Czerwonych Wierchach??? i jeszcze jdno pytanie o schronizko na murowańcu tam prowadzi czarnyu szlak i oznaczony sana nim rowery to tamtedy jest taka łatwa droga??? i powiedz mi jeszcze cos o trasie Nosal - Nosalowa Przełęcz- Boczań- Wielka Królowa Kopa - schronisko na Murowańcu i zejście tym czarnym szlakiem. Jeśłi chodzi o kondycje to jest bardzo dobrze szybko ide więc czasowo dam rade na rekord na Morskie OKo z Parkingu to tylko 47 min 18-05-2007 12:01 PM Sylwester Postów: 5,035 Grupa: Zarejestrowani Dołączył: Aug 2006 Status: Offline RE: Giewont czy Kasprowy? Do Gąsiennicowej możesz się przymierzyć, a i z Murowańca prowadzi kilka ciekawych łatwiejszych tras ... polecając trasę przez Boczań sugerowałem się tym, że tam nie ma ekspozycji i niebezpiecznych miejsc, a co do oznaczeń rowerowych w tym rejonie to pierwsze słyszę ... pzdr. Ten post był ostatnio modyfikowany: 18-05-2007 12:07 PM przez Sylwester. 18-05-2007 12:05 PM piotrek23 Postów: 25 Grupa: Zarejestrowani Dołączył: May 2007 Status: Offline RE: Giewont czy Kasprowy? tak widze na mapie hehe szlak ten jest oznaczony na czarno i prowadzi przez doline suchej wody 18-05-2007 12:09 PM Danusia Postów: 634 Grupa: Zarejestrowani Dołączył: Sep 2006 Status: Offline RE: Giewont czy Kasprowy? a co do oznaczeń rowerowych w tym rejonie to pierwsze słyszę ... pzdr. Oczywiście że jest tam szlak rowerowy. Do łatwych to on nie należy ale sa tacy co tam wjeżdżają. Nawet w jakimś numerze Tatr widziałam zdjecia. Przy zejściu ze Świstowej Czuby w stronę 5-ciu stawów trzeba uważać, bo sciażka bardzo sypka i można nieźle pojechać. Pozdrawiam i życze miłych wrażeń na szlaku Rosną skrzydła u ramion, czas się w wieczność przemienia, obłocznieją wszystkie ziemskie sprawy, gdy zmierzamy do szczytu po kamieniach... 18-05-2007 12:54 PM Rycho i Tymek Postów: 512 Grupa: Zarejestrowani Dołączył: Oct 2006 Status: Offline RE: Giewont czy Kasprowy? witaj piotr te 5 stawów to robil bym w odwrotnej kolejnosci czyli od Roztoki a finał na ceprostradzie ale moze ktos jeszcze sie wypowie... pozdrawiam ... i będą mi grały wiatry na organach turnii... 18-05-2007 01:07 PM piotrek23 Postów: 25 Grupa: Zarejestrowani Dołączył: May 2007 Status: Offline RE: Giewont czy Kasprowy? a czemu akurat zaczynac od doliny nie bedzie łatwiej od morskiego??? bo zejscie przez doline roztoki bedzie latwiejsze tak mi sie wydaje heh bo nie bylem wiec nie wiem, a co do swistawoej czuby to oona jest stroma czy w miare lagodna????? chodzi mi o szczyt??? 18-05-2007 02:47 PM Pedro Administrator Postów: 5,505 Grupa: Administratorzy Dołączył: Jul 2006 Status: Offline RE: Giewont czy Kasprowy? Przejście samą Doliną Roztoki jest łagodne, myśle że Rycho sugerował się trochę bardziej stromym podejściem pomiędzy górną częścią Roztoki a Doliną Pięciu Stawów. Ogólnie sprawa wygląda tak: 1) Palenica Białczańska - Morskie Oko (asfalt + miejscami możliwość skrócenia serpentyn leśną ścieżką) 2) Morskie Oko - Świstowa Czuba (w wielu miejscach podejście czymś na kształt skalnych stopni (zdarzają się sporadycznie dość wysokie), w innych ścieżka, dość długie podejście) 3) Świstowa Czuba - Schronisko w Piątce (dość krótki odcinek, skalne stopnie, miejscami żwir) 4) Schronisko w Piątce - dno Roztoki czarnym szlakiem - ścieżka biegnąca zakosami, krótka dość ale trochę stroma) 5) Dno Roztoki - Wodogrzmoty Mickiewicza - łagodne zejście leśną ścieżką, miejscami trochę kamienistą). Co do tego gdzie jest najbardziej stromo to najlepiej popatrz na poziomice na mapie (tam gdzie najgęściej są ułożone tam masz najbardziej stromo). Pewnie będzie lepiej jak sam podejmiesz decyzję w jakim terenie jest Ci lepiej wchodzić a w jakim schodzić. Mam nadzieję że choć trochę ułatwiłem wybór. A jeszcze odnośnie Czerwonych Wierchów. Z pewnością jest to już trochę dłuższa trasa. Zależy którędy chciałbyś wchodzić. Najłagodniejsze wejście jest od Doliny Kościeliskiej czerwonym szlakiem, chociaż też najdłuższe. Niebieski szlak przez Kobylarzowy Żleb jest na pewnym odcinku dużo bardziej stromy (na pewnym odcinku parę łańcuchów). Można próbować od Kondrackiej Przełęczy, ale podejście zarówno od Małej Łąki jak i od Kondratowej też jest miejscami trochę strome. Poza tym to trochę naokoło. To jest moja subiektywna opinia więc być może inni mają trochę inny pogląd na te trasy. Górskie Forum Internetowe - Górski Świat ( 18-05-2007 04:37 PM brat Postów: 81 Grupa: Zarejestrowani Dołączył: Mar 2007 Status: Offline RE: Giewont czy Kasprowy? Idąc do Doliny 5 Stawów od Roztoki masz podejście prowadzącą zakosami ścieżką z kamiennymi stopniami. Widać to na mapie. Czarny szlak prowadzi takim zygzakiem a potem jest trawers pod Niżnią Kopą i dojście do schroniska. Idzie się do góry prawie jak po schodach. Sam musisz wybrać czy wolisz tak podchodzić czy schodzić. Ten odcinek czarnego szlaku nie jest trudny i bardzo przepaścisto tam nie jest. Choć z tego końcowego trawersu jest widok w dół. Ale ścieżka dość szeroka. Koło Siklawy jest trochę trudniej bo miejscami trzeba przejść przez skały które są czasami śliskie. Od 5 Stawów przez Świstówkę do Morskiego Oka nie jest trudno. Troszeczkę na początku szlak się sypie ale po zejściu ze Świstowej Czuby (a właściwie to nie wchodzi się na Czubę) do Kotła Świstówki jest już kamienna ścieżka. Dalej jest tylko ten obsypujący się skalny fragment gdzie był kiedyś łańcuch. Ale nie jest trudno. Cały szlak dość łagodnie pnie się w górę, może na początku trochę stromiej a potem łagodnie schodzi w stronę Morskiego Oka Ja bym wolał iść właśnie od 5 Stawów ze względu na wyłaniający się wtedy na Wolarni widok na Morskie Oko wraz z otoczeniem. Co do dojścia do Murowańca to odpuść sobie czarny szlak z Brzezin. To droga dojazdowa do schroniska. Straszne nudy. Idź Boczaniem lub Jaworzynką. Różnica taka, że Boczaniem jest mniej strome podejście cały czas w górę a Jaworzynką najpierw idziesz doliną a potem dość męczący odcinek kamiennymi schodami w górę z końcowymi trawersami do Karczmiska gdzie oba szlaki się łączą. Potem już tylko zejście do Murowańca. A jeśli chcesz iść tak jak napisałeś : Nosal - Nosalowa Przełęcz- Boczań- Wielka Królowa Kopa to wejdź przez Boczań a zejdź Jaworzynką. Chyba, ze koniecznie chcesz iść tą droga do Brzezin. Choć dla kolan lepiej jest wchodzić Jaworzynką a schodzić Boczaniem. Na Nosal prowadzą kamienne stopnie. Przy zejściu z Nosala trzeba trochę uważać i użyć rąk przy zejściu ze skałek. Potem łatwe zejście na Nosalową Przełęcz Jeśli chodzi o Czerwone Wierchy to nie jest specjalnie trudno. Tylko męczące jest podejście bo jak już jesteś na górze to idziesz już granią góra dół. Od Kondratowej Doliny podejście łatwe, tylko trochę męczące. Potem granią wierchów mniej męcząco. I zejście. Ja wolę zejść z Ciemniaka do Doliny Tomanowej w stronę Ornaku. Jest łatwo i przyjemnie. Po drodze jest tylko jedno przejście przez taki sypiący się czerwonym żwirem żleb. A właściwie dwa Czerwone tam trochę uważać. Dalej łatwo. Nie lubię natomiast zejścia czerwonym szlakiem do Doliny Miętusiej ze względu na zniszczony szlak w lesie na zboczach Adamicy. Choć podobno ostatnio tam się polepszyło. Czyli Czerwone Wierchy nie są trudne, ale męczące w podejściu. I zajmują trochę dużo czasu. Giewont - wiadomo. Na końcu trochę łańcuchów i wyślizganych skał. No i często tłok. I przepaści trochę jest Kup sobie może na początek przewodnik Józef Nyka - Tatry Polskie 18-05-2007 05:09 PM piotrek23 Postów: 25 Grupa: Zarejestrowani Dołączył: May 2007 Status: Offline RE: Giewont czy Kasprowy? DZIEKI WSZYSTKIM BARDZO SERDECZNEI ZA RADY CO PRAWDA WYPAD DOPIERO W SIERPNIU A JA JUŻ NIE MOGE SIĘ DOCZEKAC GDY UJRZE GORY. ZOSTAŁY MI JESZCZE 2 PYTANKA JEDNO DOTYCZY MUROWAŃCA A DOKŁADNIE SZLAKU NIEBIESKIEGO PROWADZĄCEGO DO CZARNEGO STAWU GĄSIENICOWEGO JAK JEST I WOGÓLE??? A DRUGA SPRAWA WEJŚCIE NA TRZYDNIOWIAŃSKI TO KTÓRE WEJŚCIE JEST TRUDNIEJSZE??? CZY WSPINANIE ZACZĄC SZLAKIEM PAPIEWSKIM?? CZY OD POLANY TRZYDNIÓWKI??? POZDRAWIAM 18-05-2007 05:54 PM brat Postów: 81 Grupa: Zarejestrowani Dołączył: Mar 2007 Status: Offline RE: Giewont czy Kasprowy? Z Murowańca do Czarnego Stawu dojdziesz bez problemu. 18-05-2007 06:21 PM
Mowa o butach firmy Columbia, amerykańskiej marki, której historia sięga 1938 r. Nie ma w Ameryce drugiej takiej nazwy, która kojarzyła by się z odzieżą sportową i sprzętem outdoorowym bardziej niż Columbia. Znalezienie choć jednej osoby w kurtce z logo marki na dowolnej ulicy w Stanach Zjednoczonych jest tak pewne, jak korki wJoined Nov 2, 2006 ·354 Posts Joined Jan 26, 2007 ·799 Posts ma ktos może wizualkę nowej kolejki? Joined Dec 29, 2006 ·13,650 Posts taki obiór to oczywiscie wielki blad i glupota ale nie rozumiem czemu laczycie to z kolejka na kasprowy? Co ma jedno do drugiego? większa przepustowość kolejki to wg mnie jeszcze więcej takich "turystów" Inna sprawa jest to ze kazdy wybierajacy sie na gorskie wedrowki powinien posiadac ubezpieczenie. obowizkowo i w dodatku sprawdzane przy wejściu na szlak, podobnie jak bilety wstępu. Joined Aug 17, 2006 ·3,202 Posts Joined May 2, 2007 ·3 Posts kasprowy jest w zakopanem ??? W granicach Zakopanego Joined Jan 12, 2006 ·3,796 Posts Świetnie Oryginalną polską myśl techniczną o wartości zabytkowej, zastąpi takie ^^ sztampowe, współczesne, importowane gawno, jednocześnie wwożąc dwa razy więcej chamerii na górę = dwa razy więcej petów i puszek po browcach na Kasprowym. Już w tej chwili szlak w kierunku na Liliowe jest rozdeptaną butostradą, można się domyslać co się tam zrobi jak na góre wywiezie dwa razy tyle luda (chociaż może paru chojraków więcej skróci męki sobie i światu włażąc w plażowym stroju i klapkach na Świnicę). boczek ·Bacon Strips&Bacon Strips Joined May 6, 2007 ·866 Posts e tam...góry są do zjeżdżania a nie do chodzenia... ale co do "owych" turystów to się zgodzę, w zimie dla narciarzy są oni prawdziwą zmorą...ładują się do kolejki tylko po to żeby wyjechać na górę, na szczycie na chwilkę wyjdą na pole, widoczku i tak nie zobaczą po przeważnie jest mgła, wrócą do środka by zjeść pizzę w najwyżej położonej pizzerii w Polsce (no chyba ze gdzieś jest jakas to wyżej) i chlapnąć piwo za 10 zł...to wszystko w regulaminowym czasie "zwiedzania" kasprowego czyli jakiś 90 minut i spowrotem kolejką na dół... a jak sobie człowiek chce pojeździc na nartach na jednym stoku w Polsce (tak własnie myśkę, u nas nie ma porównywalnych górek) to musi wstawać o nieludzkich porach żeby stać tylko godzinę w Kuźnicach...dramat. także jestem w pełni za modernizacją kolejki tylko i wyłącznie ze względu na moje osobiste umiłowanie białego szaleństwa... jest to niniejszym mój pierwszy post, dlatego w ten nieco kontrowersyjny sposób pragne powitać wszystkich Joined Apr 22, 2007 ·4,048 Posts Ja się zgadzam, że denerwujący są zimą turyści piesi, którzy robią tłok w kolejce, po to, żeby wwieść swoje dupsko, a potem zwieść kolejką. Ja już dawno temu wymyśliłem dla pieszych interesującą trasę zimową: podejść piechotą do Goryczkowej, wjechać krzesełkami, kupić bilet na górze i zjechać kolejką (albo zejść przez Murowaniec do Kuźnic jeśli czas pozwala). W ten sposób nie blokuje się narciarzom kolejki na Kasprowy i ma się piękny spacer po górach. Joined Nov 2, 2006 ·354 Posts Przyklad, ze mozna jest tutaj Wystarczy na gorze dla "frajerow" zbudowac platforme i dla nieprzestrzegajacych porzadku oraz opuszczajacych wyznaczony teren ustalic wysokie kary... Joined Aug 28, 2006 ·2,007 Posts e tam...góry są do zjeżdżania a nie do chodzenia... ale co do "owych" turystów to się zgodzę, w zimie dla narciarzy są oni prawdziwą zmorą...ładują się do kolejki tylko po to żeby wyjechać na górę, na szczycie na chwilkę wyjdą na pole, widoczku i tak nie zobaczą po przeważnie jest mgła, wrócą do środka by zjeść pizzę w najwyżej położonej pizzerii w Polsce (no chyba ze gdzieś jest jakas to wyżej) i chlapnąć piwo za 10 zł...to wszystko w regulaminowym czasie "zwiedzania" kasprowego czyli jakiś 90 minut i spowrotem kolejką na dół... a jak sobie człowiek chce pojeździc na nartach na jednym stoku w Polsce (tak własnie myśkę, u nas nie ma porównywalnych górek) to musi wstawać o nieludzkich porach żeby stać tylko godzinę w Kuźnicach...dramat. także jestem w pełni za modernizacją kolejki tylko i wyłącznie ze względu na moje osobiste umiłowanie białego szaleństwa... jest to niniejszym mój pierwszy post, dlatego w ten nieco kontrowersyjny sposób pragne powitać wszystkich Jak sobie człowiek chce pojeździć na jedynym stoku w Polsce to może przypiąć narty do plecaka i w ramach pięknego, godzinnego spaceru podejść do wyciągu. Naprawdę nie boli, a satysfakcja gwarantowana Dla miłośników "białego szaleństwa" przebudowa kolejki to fatalna wiadomość, bo właśnie to jedyne miejsce utraci swoją elitarność. Na Kasprowym już jeździ pełno ludzi, niekoniecznie predysponowanych do tego, a co dopiero będzie po zwiększeniu przepustowości. behemot ·przestrzeń-ludzie-miasto Joined Nov 7, 2002 ·28,872 Posts Przyklad, ze mozna jest tutaj Wystarczy na gorze dla "frajerow" zbudowac platforme i dla nieprzestrzegajacych porzadku oraz opuszczajacych wyznaczony teren ustalic wysokie kary... Zdjecie, ktore pokazales swiadczy, ze chyba nie byles nigdy na Kasprowym To zupelnie nieadekwatny przyklad. Szlaki na Czerwone Wierchy chcesz pozamykac? Po wyjechaniu na Kasprowy, masz pozniej szeroka wierzchowine -idealna ceprostrade dla tenisowkowo-pantofelkowych turystow. I nie ma mozliwosci ich zatrzymania na platformach. Bardzo trudno utrzymac ich NA szlaku. Oczywiscie jest to problem wszystkich szlakow graniowych na podobnych grzbietach (Bieszczady, BAbai Gora) tyle, ze wiekszy ze tam naplyw takich turystow jest ograniczony. Joined Nov 2, 2006 ·354 Posts Zdjecie, ktore pokazales swiadczy, ze chyba nie byles nigdy na Kasprowym To zupelnie nieadekwatny przyklad. Szlaki na Czerwone Wierchy chcesz pozamykac? Po wyjechaniu na Kasprowy, masz pozniej szeroka wierzchowine -idealna ceprostrade dla tenisowkowo-pantofelkowych turystow. I nie ma mozliwosci ich zatrzymania na platformach. Bardzo trudno utrzymac ich NA szlaku. Oczywiscie jest to problem wszystkich szlakow graniowych na podobnych grzbietach (Bieszczady, BAbai Gora) tyle, ze wiekszy ze tam naplyw takich turystow jest ograniczony. Tak - nie bylem nigdy w zyciu na Kasprowym Rzucilem przyklad. Jesli ktos chce opuszczac platforme widokowa - zgodzisz sie, ze takowa z widokiem na Swinice mozna zrobic tanim kosztem - musi miec odpowiedni ekwipunek. Nie posiada a opuscil wyznaczony teren - kara. 2 straznikow jest w stanie upilnowac kolesi. A w zimie - niech jezdza narciarze i niech daja zarobic aby miec kase na ochrone Parku Narodowego. behemot ·przestrzeń-ludzie-miasto Joined Nov 7, 2002 ·28,872 Posts Tak - nie bylem nigdy w zyciu na Kasprowym Rzucilem przyklad. Jesli ktos chce opuszczac platforme widokowa - zgodzisz sie, ze takowa z widokiem na Swinice mozna zrobic tanim kosztem - musi miec odpowiedni ekwipunek. Nie posiada a opuscil wyznaczony teren - kara. 2 straznikow jest w stanie upilnowac kolesi. A w zimie - niech jezdza narciarze i niech daja zarobic aby miec kase na ochrone Parku Narodowego. A co znaczy odpowiedni ekwipunek? Odpowiedni na Czerwone Wierchy latem to buty trekkingowe. Co za roznica czy grzbiet rozdeptywac bedzie panienka w szpilkach czy gosc w Salomonach? Po prostu Twoj pomysl jest nierealny i niewykonalny. Joined Nov 2, 2006 ·354 Posts A co znaczy odpowiedni ekwipunek? Odpowiedni na Czerwone Wierchy latem to buty trekkingowe. Co za roznica czy grzbiet rozdeptywac bedzie panienka w szpilkach czy gosc w Salomonach? Po prostu Twoj pomysl jest nierealny i niewykonalny. Rzekl guru Szkoda gadac... Wszedzie sie da tylko w Polsce nie. Ale jesli wypowiadaja sie tacy jak Ty to nic nie dziwi... behemot ·przestrzeń-ludzie-miasto Joined Nov 7, 2002 ·28,872 Posts Rzekl guru Szkoda gadac... Wszedzie sie da tylko w Polsce nie. Ale jesli wypowiadaja sie tacy jak Ty to nic nie dziwi... Wszedzie, to znaczy konkretnie GDZIE? Oczywiscie mozna zamknac glowny szlak tatrzanski, a w zamian zrobic platforme.... Podobno wszedzie bija murzynow, wiec u nas tez mozna... Joined Nov 2, 2006 ·354 Posts Wszedzie, to znaczy konkretnie GDZIE? Oczywiscie mozna zamknac glowny szlak tatrzanski, a w zamian zrobic platforme.... Podobno wszedzie bija murzynow, wiec u nas tez mozna... Trollujesz jak zwykle :nuts: behemot ·przestrzeń-ludzie-miasto Joined Nov 7, 2002 ·28,872 Posts Trollujesz jak zwykle :nuts: Czyzbys nie potrafil podac przykladu z tego "wszedzie" ? Joined Apr 8, 2007 ·680 Posts Ja się zgadzam, że denerwujący są zimą turyści piesi, którzy robią tłok w kolejce, po to, żeby wwieść swoje dupsko, a potem zwieść kolejką. Ja już dawno temu wymyśliłem dla pieszych interesującą trasę zimową: podejść piechotą do Goryczkowej, wjechać krzesełkami, kupić bilet na górze i zjechać kolejką (albo zejść przez Murowaniec do Kuźnic jeśli czas pozwala). W ten sposób nie blokuje się narciarzom kolejki na Kasprowy i ma się piękny spacer po górach. Tak robią narciarze, którym nie chce się stać po 4 godziny w kolejkach wiem sam tak robię ale co do turystów to pomysł jest średnio dobry Joined Apr 8, 2007 ·680 Posts Tak - nie bylem nigdy w zyciu na Kasprowym Rzucilem przyklad. Jesli ktos chce opuszczac platforme widokowa - zgodzisz sie, ze takowa z widokiem na Swinice mozna zrobic tanim kosztem - musi miec odpowiedni ekwipunek. Nie posiada a opuscil wyznaczony teren - kara. 2 straznikow jest w stanie upilnowac kolesi. A w zimie - niech jezdza narciarze i niech daja zarobic aby miec kase na ochrone Parku Narodowego. Problem w tym, że góry są dla ludzi i jeśli jakiś oszołom chce iść na Świnicę w zimie w sandałach to jego problem , jednakże powinien zostać obciążony wszelkimi kosztami pomocy medycznej!!!! wiedział co robi wychodząc w sandałkach, w końcu mówimy tu o dorosłych ludziach, a nie dzieciakach do których dwóch strażników ma strzelać, bo nie posiadają odpowiedniego jak to nazwano ekwipunku. Co do platformy widokowej to pomysł jest troszkę chory... już tłumaczeę dlaczego...ludzi w górach pociąga to, że mają bezpośredni kontakt z przyrodą i tego absolutnie nie mamy prawa zakazać.. chodzę po górach od 10 lat, na nartach jeżdżę od 20 i na prawdę widziałem wielu bezmyślnych turystów, ale nie jest to powód do tego by zamykać turystów w platformach widokowych. Tak podsumowując nie można zamknąć Kasprowego Wierzchu bo dla prawdziwych turystów, tych od spacerów a nie widoków, KW jest tylko miejscem przelotowym. behemot ·przestrzeń-ludzie-miasto Joined Nov 7, 2002 ·28,872 Posts ^^ Platformy maja sens w miejscach takich jak Trzy Korony - nieprzelotowa, (w sensie szlaku), niebezpieczna (urwisko) i waska gran. Kasprowy to zupelnie inna bajka.
KASPROWY: najświeższe informacje, zdjęcia, video o KASPROWY; Kasprowy Relacje Na Żywo; Siatkówka; Wyniki Na Żywo; Gazeta.pl Forum spis tematów kasprowy
Joined Mar 25, 2003 ·5,040 Posts Joined Aug 8, 2005 ·3,012 Posts Czy budynki stacji też sa remontowane/przebudowywane? Ma ktoś ewentualne wizualki albo zdjecia? Joined Dec 15, 2004 ·2,282 Posts . Mam nadzieję, że starych wagoników nie potną na żyletki tylko zrobią z nich jakieś punkty info w Zakopcu... Góral Burgery będą w nich sprzedawać na Krupówkach. Można też by wykorzystać na uliczne toalety - rączki z sufitu trzeba by tylko zdemontować i szyby zamalować :lol: Joined Feb 10, 2006 ·1,265 Posts Czy na stacjach bedzie ruchomy peron w zwiazku ze zwiekszona szerokoscia wagonikow? Joined Jan 16, 2007 ·2,496 Posts Ja radze spakować tornister i z uśmiechem na ustach pomaszerować do swojego Gnieźnieńskiego gimnazjum. Hmm kolego widzę po twym nicku że gimnazjum raczej jest twoją ciepłą rzeczywistością, do nikogo nie można jednak mieć pretensji, internet jest dla ludzi a forum do wymiany myśli i poglądów. I ja to rozumiem. Dlatego pozwól że nie zaszczycę Cię prostą ripostą... Wracając do tematu,żal mi tej kolejki bo to kawał historii, myśli technicznej i inżynieryjnej, idzie nowe jak to postują niektórzy i bardzo dobrze, liczy się rozwój, choć mam mieszane odczucia co do zwiększonej ilości sandałowych turystów na szlakach. Joined Dec 15, 2004 ·2,282 Posts ... choć mam mieszane odczucia co do zwiększonej ilości sandałowych turystów na szlakach. Obrońcom tatrzańskiej przyrody wydaje się, że cały świat rzuci się na nową kolejkę i będą całą dobę zadeptywać 2 pagórki. Jeśli teren parku jest zagrożony to należy zwinąć linki i zabić deskami wejście. Do tej pory ci co chcieli jechać kolejką i tak nią jechali tyle tylko że musieli odstać godzinę albo dłużej. Jeśli ma się komfort oraz bezpieczeństwo podróżowania poprawić to chyba lepiej a nie gorzej. Kolejka na Kasprowy siódmym cudem świata nie jest choć w Polsce może faktycznie jedyna taka przypominająca kolejkę górską. Górale kasę sprawnie liczą ale drogi nie chcą, Gubałówkę dla narciarzy zamknęli a turystów najchętniej by zdalnie kasowali - najlepiej żeby siedzieli w domu. Na Kasprowym byłem ze 2 razy 25 lat temu i chyba starczy. Niech jadą Ci co nie byli, odpuszczę im miejsca. Joined Apr 8, 2007 ·680 Posts myślę podobnie, że kolejka nowa nie powinna zwiększyć w jakiś makabryczny sposób ilości turystów na Kasprowym mam taką nadzieję przynajmniej Joined Apr 8, 2007 ·680 Posts DANE TECHNICZNE STAREJ KOLEJKI NA KASPROWY Rodzaj kolej kabinowa Czas jazdy czas jazdy koleją 20 minut Długość 4291,59 Wysokość stacji dolnej 1027 m (Kuźnice) Wysokość stacji pośredniej 1352 m (Myślenickie Turnie) Wysokość stacji górnej 1959 m (Kasprowy Wierch) Różnica wysokości 936 m Średnie pochylenie 22 % Pojemność wagon zabiera jednorazowo 30 osób (w lecie 32 osoby) Zdolność przewozowa 180 os/h w sezonie zimowym 198 os/h w sezonie letnim Joined Apr 8, 2007 ·680 Posts Joined Apr 8, 2007 ·680 Posts zonc ·**** Skyscraperus Joined Jun 21, 2003 ·22,381 Posts Joined Apr 8, 2007 ·680 Posts kolorystyka wyszła świetna szkoda, że to nie moje mógłbym się chwalić ;p Joined Apr 8, 2007 ·680 Posts Joined Jun 13, 2006 ·14,290 Posts Joined Apr 8, 2007 ·680 Posts za kilka dni będę w zakopcu może uda mi się pstryknąc jakieś nowe foty z bieżącej naprawy kolejki ;p behemot ·przestrzeń-ludzie-miasto Joined Nov 7, 2002 ·28,872 Posts Obrońcom tatrzańskiej przyrody wydaje się, że cały świat rzuci się na nową kolejkę i będą całą dobę zadeptywać 2 pagórki. Jeśli teren parku jest zagrożony to należy zwinąć linki i zabić deskami wejście. Do tej pory ci co chcieli jechać kolejką i tak nią jechali tyle tylko że musieli odstać godzinę albo dłużej. Jeśli ma się komfort oraz bezpieczeństwo podróżowania poprawić to chyba lepiej a nie gorzej. Kolejka na Kasprowy siódmym cudem świata nie jest choć w Polsce może faktycznie jedyna taka przypominająca kolejkę górską. Górale kasę sprawnie liczą ale drogi nie chcą, Gubałówkę dla narciarzy zamknęli a turystów najchętniej by zdalnie kasowali - najlepiej żeby siedzieli w domu. Na Kasprowym byłem ze 2 razy 25 lat temu i chyba starczy. Niech jadą Ci co nie byli, odpuszczę im miejsca. Oskarzasz PKL o niegospodarnosc? Jesli buduje sie kolejke z wieksza przepustowoscia, to po to zeby wiecej osob nia jezdzilo. I o to wlasnie rozbija sie caly konflikt. Joined Jul 22, 2005 ·2,984 Posts Wagony już wiszą Wczoraj podwieszano nowe wagony kolei linowej Kuźnice - Kasprowy Wierch. Jeden wagonik pomieści 60 osób. W starym mieściły się 32 osoby; gdy na górę wyjeżdżał komplet, turyści i narciarze czuli się jak sardynki w puszce. Nowa kolej wywozić będzie 360 osób na godzinę, dwa razy więcej niż kolej-staruszka. Jednak dotychczasowa przepustowość (180 osób na godzinę) utrzymana będzie w sezonie letnim, ze względu na ochronę przyrody. - Wagony będą wówczas wyjeżdżać na Kasprowy wypełnione do połowy - wyjaśnia Paweł Murzyn, dyrektor ds. technicznych Polskich Kolei Linowych. Kolej składać się będzie z 4 wagonów. Dwa kursować będą na trasie Kuźnice - Myślenickie Turnie, dwa - z Myślenickich Turni na Kasprowy Wierch. Gdy zakończą się prace budowlane oraz montażowe, PKL rozpoczną rozruch i próby techniczne. Inaugurację nowej kolei zaplanowano na 15 grudnia. Całkowity koszt budowy wyniesie ok. 70 mln zł. Wykonawcą jest szwajcarska firma Garaventa. Dziennik Polski Joined Aug 21, 2007 ·2,366 Posts jeszcze kilka zdjęc z budowy kolejki sprzed 70 lat ;p A jakie awantury były o budowę tej kolejki. Wióry leciały w całej warszawskiej prasie :] Joined Jun 13, 2006 ·14,290 Posts - koniec prac budowlano/montażowych - szkolenia pracowników, odbiory techniczne, testy. Wreszcie Joined Aug 8, 2005 ·3,012 Posts hmm ale nadal nie wiem czy rozbudowali/remontowali budynki?!:|
Kasprowy Wierch to serce Tatr, do którego możemy dotrzeć dzięki kolei linowej PKL w ciągu zaledwie kilkunastu minut. To sprawia, że sezon turystyczny trwa tutaj cały rok, również zimą. Ale kiedy patrzymy na piękne, zaśnieżone szczyty, nie zawsze mamy świadomość, że jest to wyjątkowo trudny czas dla żyjących tutaj zwierząt.
Szlak wspaniały, nietrudny i widokowy. Ciekawe trasy wybierasz Pawle. Gratulacje, pozdrawiam :-) Na razie jest remis , ale jestem na dobrej drodze! Dla mnie zawsze łatwiej jest wejść niż schodzić, dlatego zdarzało mi się kilka razy zjechać z Kasprowego wracając z trasy, ale nigdy nie wjeżdżałam. Raz schodziłam zielonym szlakiem, ale szkoda czasu, jest beznadziejny. Ładne fotki. Fajnie, że chcesz zarazić najbliższych górską pasją - ciekawe czy Twoje dziewczyny połknęły bakcyla? To podziwiam kondycje , ja bylam pare razy na Kasprowym ale ...tylko kolejka 🙂
Kasprowy Wierch zimą i latem: Cenniki, bilety i dodatkowe informacje. Jeśli wybierasz się na wycieczkę, urlop, wakacje, ferie, odpoczynek w góry i planujesz odwiedzić Kasprowy Wierch - pamiętaj o zakupie biletów. W wysokim sezonie miejsce to odwiedzają tłumy turystów, co wiąże się z tym, że często są tu długie kolejki.
Na szczęście po przyjeździe do Kuźnic znaleźliśmy miejsce bez problemu żeby zaparkować. Oczywiście w tych rejonach nie ma nic za darmo, więc trzeba było uiścić opłatę żeby nie było za dobrze. Wędrówka o zimnym poranku asfaltem nie była dobrym pomysłem, więc załadowaliśmy się do busa z lenistwa, ale tylko dlatego co by jak najszybciej wejść na górski szlak 🙂 Kolejka jeszcze o tej porze zamknięta, ludzi brak...to właśnie lubię poza sezonem w górach. Cisza, brak tłumów- tylko Ty i góry-sam na sam. Każdy kto chodzi po górach, wie co mam na myśli 🙂 Ostatnie zerknięcie na mapę- kierunek obrany, więc rozpoczynamy wędrowanie szlakiem niebieskim przez Boczań do schroniska Murowaniec. Minęło tyle czasu odkąd byłam w tym miejscu ostatni raz, że teraz wędrując przez Halę Gąsienicową nie mogę nacieszyć oczu tymi majestatycznymi widokami. Z tego miejsca widać potęgę gór. Oglądamy szczyty i znajdujemy poszczególne wierzchołki-widać i ją Orlą Perć, dla mnie jeszcze nie do osiągnięcia, ale z czasem na pewno zasiądę na jednym z jej szczytów i będę wspominać chwile, kiedy podziwiałam ją od spodu. Od ostrych, poszarpanych grzbietów bardziej na prawo króluje Świnica, a jeszcze bardziej na prawo Kasprowy Wierch...Coś tam na górze się kolorowo zrobiło...nic to...siadamy w schronisku na krótki odpoczynek i śniadanko. Jest tu tłoczno, sporą ilość turystów reprezentują Słowacy. W progu Hali Gąsienicowej, DoRi Słoneczko już świeci wysoko oświetlając piękną Dolinę Gąsienicową...ruszamy na Kasprowy...ok, wstyd się przyznać, ale pierwszy raz zdobędę go wychodząc na niego na własnych nogach...nie wydaje się on być czymś super, extra żeby się szczycić jego zdobyciem, ale fakty są takie, że cholernie ciężko się na niego wchodzi-przynajmniej żółtym szlakiem 🙂 Tu już zaczyna być ruch...jest ślisko, a ścieżka jest dosyć wąska. Mijanie się z innymi jest trudne, a ich obuwie też mówi samo za siebie. My pomimo górskiego obuwia miejscami się ślizgamy...chyba zakupienie raków wchodzi w grę, bo przecież teraz będziemy bywać tutaj częściej 🙂 Resztką sił wdrapałam się na Kasprowy, usiadłam na jego szczycie i zaczęłam podziwiać, zgadywać, planować i wszystko na raz...widoczność była niesamowita...niebo takie błękitne... Bajka się dopiero zaczyna, DoRi ...seria zdjęć, mała przegryzka i opuszczamy ten zatłoczony kocioł udając się w stronę Goryczkowej Czuby szlakiem czerwonym...tutaj mamy w końcu spokój-tłumy zostają w tyle, a po drodze mijamy się z nielicznymi miłośnikami gór. Słońce przypieka...chyba nas dzisiaj spali...balsamu znowu nikt nie zabrał...A na Goryczkowej Czubie wypatruję ślady...czworonoga...i to chyba nie małego 😁 że też chciało mu się tu wychodzić...chyba przekroczył granicę, bo u nas mu lepiej 🙂 Pod Suchym Wierchem kolejny raz mijamy chłopaka, z którym spotykamy się co jakiś czas na szlaku. Ja gaduła oczywiście muszę zagaić, bo nie wyobrażam sobie w milczeniu przechodzić koło bratnich, górskich duszyczek 🙂 Trasę miał podobną, tyle, że my (a bardziej męska część zespołu) upierała się nad Giewontem, a kolega zamierzał z Kopy uderzyć prosto na Halę Kondratową. No, ale nic to...wejście na Kopę w zimowych warunkach nie jest łatwym wyczynem, kiedy trzeba uważać na każdy krok żeby nie zaliczyć upadku. I teraz już wiem, co oznacza komunikat, że pogoda w Tatrach zmienić się może diametralnie w kilka sekund. Tak było po wejściu na Kopę Kondracką-w momencie naszły mgły i przysłoniły całą panoramę Tatr-powiało grozą w jednym momencie, Giewont też się schował, a zimny wiatr atakował z każdej strony-kilka zdjęć i uciekamy w dół-byle jak najniżej od tego przejmującego chłodu. Zejście do łatwych nie należy, chociaż Maćkowi nic nie straszne i wielkimi susami szybko gdzieś zniknął w kosówce. A my z Marcinem no cóż...jak te stare pryki z nogi na nogę w dół 😁 Zejście było długie i na )( Kondrackiej nie miałam już sił...Mgła przysłoniła większą część nieba,.Odpoczywając spieramy się czy wychodzić na Giewont czy odpuścić...niby na szczyt jest 40 minut, ale trzeba jeszcze zejść później na Halę Kondratową i jak widzę to zejście prowadzące w dół do Kondratowej Doliny to aż mnie słabi. Ja jestem na nie i atakuje argumentami chłopaków, że warunki nie są dobre, że dzień się kończy i że zaliczymy Giewont przy najbliższej okazji z przejściem Czerwonych Wierchów. Udało mi się, chociaż wiedziałam, że są niezadowoleni z decyzji odpuszczenia. Ambicje owszem dobrze mieć, ale w górach lepiej mieć więcej rozsądku, a ambicje odsunąć na bok. Schodząc oblodzonym szlakiem zazdrościłam tym, co mieli raki. Na tym odcinku byłoby zbawienne je mieć...Giewont cały czas pod ciężką chmurą, więc zdobycie go i tak nie byłoby satysfakcjonujące-czyli miałam nosa żeby odpuścić 🙂 Do schroniska na Kondratowej docieramy w szarzejącym dniu. Małe, drewniane schronisko jest piękne...wchodząc czuć tutaj prawdziwy, górski klimat...ogrzewamy się i robimy postój. Ciasno, ale z klimatem...takie schroniska uwielbiam. DoRi Do Kuźnic zmierzamy już po zmroku. Im niżej tym lepiej się idzie-brak oblodzonych ścieżek jest zbawienny dla moich obolałych kolan. Dałam im dzisiaj popalić nie powiem...misie znowu się pochowały i na szczęście nie mieliśmy okazji spotkać jednego z nich 🙂 Ciekawe to musi być przeżycie...hmmm 😁 Spod kolejki zjeżdżamy busem na parking, gdzie za szybą auta znajdujemy kartkę o nakazie płatności za parking...to nic że rano Maciek za niego zapłacił...masakra z tymi góralami...u nas nie ma takich ludzi pazernych, jak tu... ten drobny negatywny incydent nie popsuł jednak tego dnia. Do tej pory widzę te piękne krajobrazy...eh...za niedługo znowu tam będę 🙂 DoRi Link do trasy:.